Horoskopy znane są już od czasów starożytnych i bazują na jednej z ważniejszych nauk – astrologii, czyli nauki o gwiazdach. Mimo że uznawana jest za dziedzinę pseudonaukową, to wciąż jest niezwykle popularna.
Czym jest horoskop?
Dzisiejsze horoskopy, które znamy z kolorowych magazynów, niewiele mają wspólnego z jakąkolwiek nauką. Są formą rozrywki i tworzą je najczęściej osoby które niewiele mają wspólnego z astrologią. Chyba nikt nie uwierzy w to, że każdy o znaku barana pozna w październiku miłość życia, a wszystkie zodiakalne panny awansują w pracy w pierwszym tygodniu grudnia . Nie tak to działa.
Horoskopy istnieją od wielu lat, a pierwsze z nich powstawały już w starożytności. Owszem, polegały i nadal polegają na próbie tworzenia przepowiedni, ale nie powstają na poczekaniu w głowie. Aby powstał horoskop, potrzebne jest więcej informacji niż dzień urodzenia.
Horoskop to nie przepowiadanie przyszłości, a charakterystyka danej osoby/wydarzenia tworzona na podstawie ułożenia gwiazd i innych ciał niebieskich w konkretnym czasie i miejscu. Horoskop dwóch osób urodzonych tego samego dnia, nawet o tej samej godzinie, może być więc skrajnie różny, ze względu na miejsce, w jakim się tego dnia znajdowały. Do obliczenia go potrzebne są:
- dokładna data (dzień, miesiąc i rok),
- godzina i minuta,
- miejsce (nie jego nazwa, a współrzędne geograficzne).
Astrologii i horoskopom przypisuje się ogromne moce – od przepowiadania czekających nas wydarzeń, przez usprawiedliwianie naszych talentów i cech charakteru, po tłumaczenie konkretnego postępowania. Rzeczywiście, dzięki takim danym możemy poznać układ gwiazd i planet w momencie narodzin i nawet dowiedzieć się, jakie panowały warunki atmosferyczne. Niestety nadal, mimo najszczerszych chęci, astrologowie nie są w stanie przepowiedzieć nam na tej podstawie naszej przyszłości. To, co się wydarzy jutro, jest zależne od tak wielu czynników – przede wszystkim zależnych od nas samych – że nie sposób stwierdzić, co przyniesie jutrzejszy dzień, miesiąc czy rok. Traktujmy horoskopy jako ciekawostkę, a nie jako przepowiednię.
Jestem sceptykiem jeśli chodzi o horoskopy. U mnie nie sprawdził się chyba żaden. Jeśli ktoś chce to niech sobie wierzy, ja nie mam zamiaru.
Ja także zaliczam się do osób wierzących w horoskopy. Jego wskazówki często są bardzo celne. Dzięki niemu nawet udało mi się wyjść z trudnej sytuacji rodzinnej.