3 triki – jak zaciągnąć kredyt gotówkowy na najlepszych warunkach

Pewnego dnia technologia zajmie się wszystkimi Twoimi potrzebami pożyczkowymi. Przykładasz palec do swojego gadżetu, a on od razu wie, do którego banku się udać, aby uzyskać jak najlepsze warunki. W rzeczywistości takie aplikacje już powstają – a raczej aplikacje, które mogą analizować i porównywać dla Ciebie poszczególne oferty kilku banków. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej.

W grę wchodzą dziesiątki czynników: różne banki mogą różnie traktować fakty dotyczące historii kredytowej, różne wrażenie zrobią na nich te same oświadczenia o dochodach, itd. Jak na razie jest to wciąż wielka loteria. Oczywiście nie w takim stopniu, że na decyzję banku będzie miało wpływ to, co doradca kredytowy jadł na śniadanie i w jakim jest nastroju, ale blisko tego.

A tak przy okazji, gdzie jest twoja pensja?

Jeśli idziesz po pożyczkę, oznacza to, że jesteś oficjalnie zatrudniony i masz udokumentowany dochód. To znaczy, możesz nie być zatrudniony, ale wtedy szanse na pozytywne rozpatrzenie wniosku przez bank są bardzo małe. Jeśli otrzymujesz oficjalne wynagrodzenie, oznacza to, że wpływa ono na Twoją kartę lub konto do niej przypisane. Niewiele jest firm, które nadal wypłacają zaliczki i wynagrodzenia w gotówce.

Jeśli masz kartę płatniczą, to tak naprawdę nie obchodzi Cię, który bank ją dla Ciebie otworzył. W przypadku zakupów z pewnością nie ma to znaczenia, a czynnik „Ten bank ma wiele bankomatów, a tamten ma ich niewiele” należy już do przeszłości.

Po pierwsze, wraz z rozwojem technologii bezgotówkowej ludzie przestali biegać do bankomatów, a po drugie, nawet małe banki tworzą „przyjazne sieci”, kiedy można wypłacać pieniądze z bankomatów partnerów, tak że znalezienie „swojego” bankomatu nie jest już problemem.

Zostań w domu: pieniądze same do ciebie przyjdą

To nie jest żart. Możesz naprawdę uniknąć czasu, który spędzasz chodząc do oddziałów banków, uzyskując pożyczkę zdalnie. Nie stoi to w sprzeczności z tym, co napisaliśmy na początku – że ogólne warunki uzyskania kredytu podane na stronach internetowych banków (zwykle z różnymi niuansami reklamowymi) prawdopodobnie będą się różnić od tego, co bank zaproponuje Ci osobiście po zapoznaniu się z wnioskiem i dokumentami. Ale haczyk tkwi w tym, że wizyta w banku może teraz odbyć się zdalnie.

Jak nie wpaść w finansowy dołek

Aby uniknąć problemów w przyszłości, przed złożeniem wniosku do banku należy obliczyć obciążenie kredytowe, z jakim Ty i Twoja rodzina możecie sobie poradzić. Wydaje się tylko, że takie niuanse można oszacować „na oko”: dziesięć tysięcy? – Nie możemy znaleźć dodatkowych dziesięciu miesięcznie, prawda? Potem okazuje się, że nie dziesięć, a dwanaście, a to nie takie proste, jeśli nie masz problemu z opłaceniem za miesiąc, dwa, a trzeci pojechał na wakacje, a wszyscy wspólnicy firmy, w której pracujesz, też pojechali na wakacje, i okazuje się, że nie wszystkie pory roku są równie nijakie dla Twojego rodzinnego budżetu.

Istnieje kilka metodologii obliczania dopuszczalnego obciążenia kredytowego. Pierwszym z nich jest zsumowanie całego miesięcznego dochodu Twojej rodziny. Wtedy maksymalne obciążenie kredytu nie powinno przekraczać 35% tej kwoty.

Autor

  • Urodzony w Iwoniczu Zdroju copywriter i autor słuchowisk radiowych. Obecnie mieszka w Białym Stoku. Współpracuje z wieloma wydawnictwami. Karierę copywritera, jak sam określa rozpoczął przypadkowo od udziału w konkursie powiatowym. Jego zainteresowania to marketing internetowy, tworzenie stron partnerskich i promowanie firm drogą elektroniczną.

2 komentarze

Leave a Reply